Człowiek Roku wg. "Forum"

[parafianin]

idąc za przykładem TIMES"a czy innego WPROST"a można by było urządzić taki plebiscyt tutaj.

osobiście nie mam żadnego kandydata ale JA to przecież nie całe forum

[mandala]

Człowiek roku hmm nie wiem dlaczego ale niemal natychmiast przyszedlł mię na myśl nasz wspaniały Wójt Gminy oraz naturalnie Głowa naszej Parafii czyli oczywiście Proboszcz.Są to postacie najbardziej angażujące się w rozkwit naszej okolicy wkładają w swoją pracę całe serce.Czyż nie ?

[t-bary]

Nie! Są od tego inni, plasujący sie niżej w hierachii. Co do men of the year to zdecydowanie Raul Lozano.

[parafianin]

zakładając temat miałem na myśli ludzi z naszego terenu, aby uniknąć niespodzianek typu Kononowicz.

[marionetka]

ja proponuję pana który jako honorowy krwiodawca oddał najwiecej krwi w powiecie limanowskim , jest to mieskaniec naszej miejscowości jego zdjęcia mozna było obejrzeć w gazecie Dziennik Polski
jego dane przedstawię później

[parafianin]

to pewnie jakiś kozak z niego

[Administrator]

Pan Piotr (jak zwykli do niego mówić w TV) ... Rubik, bo ostatnio jest go wszędzie pełno, więc niech będzie i u nas.
Nagiąłem troszkę regulamin, odnośnie tego, że musi być to człowiek z naszych okolic, ale nie mogłem się oprzeć.

[mandala]

Do proponowanego przez ciebie typa czuje szczerą odrazę i głęboką niechęć

[Administrator]

Kawał dziada z niego.

[mandala]

Kawał dziada to mało powiedziane ,gość jest tragicznie beznadziejny,godnie zastępuje Wiśniewskiego ,który już chyba zszedł ze sceny ,przynajmniej medialnej

[marionetka]

ja proponuję pana Kozaka , oddać tyle krwi to jest coś!

[Administrator]

Ile tej krwi oddał pan Gienek Kozak?

[skubaniec]

Między 40 a 50 litrów jak sądze.

[tofik]

No no no to zaszalał. Dawno Go na ulicach naszego miasta nie widziałam.Ciekawe gdzie sie zaszył

[felyx]

Ja mam swojego kandydata... ale nie jest on z waszych okolic a z mych. Otoz jest to czlowiek ktory zeszlej zimy (nie tej... zeszlej kiedy to mrozy byly) wypil conieco (ze 2 flaszky spyrytusu) i drzemnal sie pod sklepem... przespalby spokojnie noc gdyby nie to ze przywalilo -25 stopni... No i zamarzlo sie chlopu. Wezwane pogotowie stwierdzilo brak krazenia i zgon. No i zabrali go do karetki jako umarlaka:) Jak sie okazalo, zyciodajna wodeczka przywrocila go do zycia:) Po odtajeniu gosc stanal na nogi. Pomijajac to ze obsluga karetki trzezwa nie byla (okolice swiat) to i tak wyczyn. Zahibernowac sie... No kto tak potrafi? No kto?